Po nagraniu płytki demo w studiu Akademii Muzycznej (czerwiec 2007) ówczesny skład, najlepszy jak dotąd (z Różą, Wiolą i Ksenią), praktycznie się rozpadł. Niezawodna Róża pozostała na placu boju, jednak reszta zrezygnowała ze współpracy. W następnym sezonie próbowałem zebrać nowy skład, ale ostatecznie spotkaliśmy się może trzy razy, a ślimacze tempo, w jakim sprawy się rozgrywały, oraz opór materii, skłonił mnie do decyzji o zawieszeniu działalności.
Na jesieni 2008 zacząłem myśleć o reaktywacji. Szukałem nowych (starych?) muzyków, i coś się zaczęło rysować. Nadmiar obowiązków nie pozwolił mi wszakże zająć się sprawą z zaangażowaniem wystarczającym do tego, by zrobić coś jeszcze przed świętami. Ostatnio jednak pojawiły się silne naciski, by zorganizować próbę, jest więc nadzieja, że TABAC zabrzmi ponownie. Inaczej -- jak w każdym kolejnym wcieleniu. Ale i podobnie, bo moja myśl muzyczna nie ulega rewolucyjnym przemianom.
Proszę o cierpliwość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz